Gitarowa Inwazja w Bochni – czterech mistrzów elektrycznej gitary na jednej scenie, 27.04.2023
Bochnia, urokliwe miasteczko koło Krakowa, na jedną noc stało się stolicą gitarowego świata! W ramach cyklu koncertów Bochnia Rocks, czterej wybitni gitarzyści – Gus G, Rowan Robertson, Michael Angelo Batio i Andrea Martongelli – spotkali się na wspólnym koncercie, zachwycając miłośników rocka i gitary swoimi umiejętnościami.
Miasteczko Bochnia na jedną noc zamieniło się w prawdziwą stolicę gitarowego świata! W ramach cyklu koncertów Bochnia Rocks, którego inicjatorem są pasjonaci gitary, na jednej scenie spotkali się aż czterej mistrzowie tego instrumentu: Gus G, Rowan Robertson, Michael Angelo Batio i Andrea Martongelli. Przytulne kino Regis stało się tym razem miejscem, gdzie można było posłuchać i podziwiać prawdziwe wirtuozerie.
Koncert, zatytułowany „Electric Guitarlands”, odbył się 27 kwietnia 2023 roku i przyciągnął fanów z całej Polski. Nie zabrakło także lokalnych mieszkańców, choć wydaje się, że większość widowni to przyjezdni. Być może to dobry moment, aby władze miasta zainteresowały się tym, co dzieje się w ich okolicy i wspomogły organizację koncertów?
Wszyscy artyści wystąpili najpierw solo, prezentując swoje kompozycje oraz nawiązując do swoich muzycznych korzeni. Andrea Martongelli, znany z zespołu Davida Ellefsona & Arthemis, oparł swój występ na autorskim materiale, sięgając również po utwory ze swojego najnowszego albumu. Następnie na scenę wszedł Rowan Robertson, były gitarzysta zespołu Dio, który zdobył międzynarodową sławę mając zaledwie 17 lat. Jego występ był hołdem dla współpracy z Ronnie James Dio, w tym energetyczne wykonanie utworu „Holy Diver”.
Grecki gitarzysta Gus G, znany między innymi ze współpracy z Ozzy Osbourne’em, zaprezentował autorskie kompozycje, głównie z najnowszej solowej płyty. Z kolei Michael Angelo Batio, legendarny shredder z Chicago, przypomniał swoją fascynację Eddie Van Halenem oraz przyjaźń z Dimebagiem Darrelem, prezentując przy tym wiązankę legendarnych riffów i solówek.
Wulkan radości wybuchł, gdy na scenę powrócili wszyscy czterej gitarzyści i wspólnie zagrano pomnikowy utwór Black Sabbath – „Paranoid”. Ta pełna energii interpretacja, okraszona tysiącem solówek i dialogów gitarowych, na długo pozostanie w pamięci fanów.
Wszystko to nie byłoby możliwe bez fantastycznej sekcji rytmicznej, na której czele stanął perfekcyjny, radosny i energetyczny bębniarz Roberto Pirami oraz rasowy rockowy basista Francesco Caporaletti. Szczególnie zawodowstwo Caporalettiego można było podziwiać, gdy w trakcie występu z Michael Angelo Batio pękła mu struna A – muzyk nie przerwał gry, a podczas numeru z pomocą technicznego zmienił strunę, kontynuując swój występ bez przeszkód. Nie zabrakło też świetnego wokalu Riccardo Curzi, który z powodzeniem radził sobie zarówno z autorskimi utworami mistrzów gitary, jak i hołdem dla Ronniego Jamesa Dio.
To już kolejny „gitarowy” wieczór w Bochni i wciąż zaskakuje fakt, że grupce pasjonatów udaje się przyciągać do niewielkiej miejscowości tak znakomitych muzyków. Cykl koncertów Bochnia Rocks zyskuje coraz większe uznanie w świecie fanów gitary i może stać się niezłą promocją okolicy. Warto zastanowić się, jak jeszcze można wykorzystać tę inicjatywę do promowania miasta i jego kultury.
Nie pozostaje nam nic innego, jak cieszyć się fotorelacją z tego niezapomnianego czwartkowego wieczoru w Bochni i czekać na kolejne imprezy z serii Bochnia Rocks! Kto wie, może za rok znów spotkamy się, aby podziwiać kolejnych mistrzów gitary na jednej scenie?
fot. Sobiesław Pawlikowski